Ilość wydarzeń: 191
Strona główna
Dodaj ogłoszenie
Moje ogłoszenia
Regulamin
Kontakt
Szczegóły wydarzenia
Dodano
2012-12-19 09:20:44
Termin
2013-01-26 00:00:00
Czas trwania
20:00
Ilość wyświetleń
510
Galeria zdjęć
Kobranocka - Niech toczy się rebelia
Historia powstania zespołu Kobranocka sięga roku 1984, kiedy to na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego w Toruniu znalazł się z przyczyn militarnych Andrzej Kraiński, wkrótce szerzej znany jako Kobra. Po drugiej stronie biurka siedział Andrzej Marek Michorzewski, który pokazał Kobrze swoje teksty. Był między nimi List z pola boju. Po przeczytaniu tekstów jedynym wyjściem było założenie zespołu (o nazwie Latający Pisuar). W pierwszym składzie znaleźli się oprócz Kobry: Szybki Kazik (Jacek Bryndal) i Kieliszek (Tomek Kosma). Ta załoga nagrała w studiu radia studenckiego Centrum (w styczniu 1985) materiał, który miał zostać wysłany do radia Wolna Europa. Zespół miał działać w podziemiu - nie zakładano pierwotnie kariery komercyjnej. W tym czasie Latający Pisuar zagrał koncert na balu plastyka w toruńskiej Od Nowie, którego organizatorem był wtedy student Sztuk Pięknych UMK w Toruniu - Jan Paszkiewicz (znany potem jako Yach Paszkiewicz - twórca polskich teledysków). Pito wino i ubaw był po pachy. Szybki Kazik przebrany za monstrualnych rozmiarów fallusa przebijał symboliczną błonę dziewiczą rozwieszoną na drzwiach wejściowych do klubu. Koncert podobał się publice i samemu zespołowi, który w związku z tym postanowił dorobić kilka kolejnych piosenek, zmienić nazwę i rozszerzyć skład o sax. Na złocistej rurze przygrywał Michu Zabór IV zwany też Paprosiem (Waldek Zaborowski).
Pierwszy koncert pod nazwą Kobranocka miał miejsce w sierpniu 1985 w warszawskiej Riwierze na festiwalu Poza Kontrolą. Występ zebrał dobre recenzje. Grzegorz Brzozowicz zaproponował grupie wspólną trasę po Polsce z zespołem Die Toten Hosen. Na trasie panował taki total, że afiszujący się w mediach alkoholowo-luzackim stylem bycia Niemcy - tym razem podmiękli. Niemcy odjechali w pokoju a Kobranocka po powrocie do Torunia zmieniła bębniarza. Rozstanie było pokojowe. W miejsce Kieliszka pojawił się Kogut (Sławek Ciesielski), grający równolegle w Republice.
W sierpniu 1986 Kobranocka zagrała na festiwalu w Jarocinie. Muzycy byli przekonani, że występują jako goście. Okazało się, że zdobyli największą ilość głosów publiczności. W tym miejscu zespół grał jeszcze sześć razy. Ostatnio w 2005 roku.
Pierwsza płyta została nagrana w kwietniu 1987 w studiu Tonpressu w Warszawie. Ukazała się rok później (była to norma jak na tamte czasy). Ciekawostką jest fakt, że singiel nagrany w grudniu 1996 ukazał się jeszcze później. Płyta nagrana została dla Klubu Płytowego Razem, który wyprodukował 5 tysięcy płyt (winylowych) i sprzedał licencję Wifonowi (nakład: 60 tys.) i Poltonowi (do dzis zespół nie wie, ile kaset sprzedano). Klub płytowy Razem zmienił po kilku latach nazwę na Digiton i wydał CD z tym materiałem w zrozumiałym tylko dla siebie nakładzie 1 tys. egzemplarzy. Nakład rozszedł się natychmiast i na reedycję fani czekali osiem lat (część z nich w tym czasie umarła).
W lipcu 1987 odszedł Kogut i w składzie Kobranocki pojawił się Piotr Wysocki (człowiek o niezliczonej ilości ksywek i nosie Chopina). W tym okresie zespół grał często i gęsto (jadąc bez trzymanki). Na jednym zakręcie z pociągu wypadł Zabór IV. W miejsce saksofonu w składzie pojawił się pierwszy obcy organizm ludzki - człowiek z Warszawy. Był to gitarzysta Człowiek Piorun Perkoz (Jacek Perkowski - wówczas DeMono, wcześniej AzylP, potem T.Love). Na przełomie września i października 1989 Kobranocka zarejestrowała w Teatrze Stu w Krakowie materiał na drugą płytę. Deklarująca wcześniej chęć wydania tego materiału firma Wifon zmiękła po usłyszeniu Współczucia dla diabła. W związku z tym płyta ukazała się dwa lata po jej nagraniu. Płytę w wersji winylowej wydała firma ZPR Records, kasetę MiL, CD - S.P. Records. Nakłady tych wydawnictw są do dzisiaj bliżej zespołowi nie znane.
Na demo nowego albumu zespół przygotował 12 numerów. W trakcie roku doszły jeszcze dwa: Wracajcie Ułani - powstał jako komentarz do sytuacji w Iraku, gdy zaczęli polscy żołnierze ginąć, oraz Droga Mario - chwila refleksji nad toruńską rozgłośnią radiową. Wiadomo było, że do tego dojdzie wspominane wcześniej Mówię Ci, że... oraz nowa wersja Goryczy w chlebie.
Album był nagrany - pozostawała kwestia wydawcy. Na pierwszy singiel wybrano numer Wracajcie ułani. Niestety ze względu na sytuację polityczną zespół spotkał się z cenzurą... Ostatecznie Wracajcie Ułani trafiło do Internetu na odmłodzoną stronę www. Natomiast, do stacji radiowych trafił cover Tiltu. Czas ten nie tylko za sprawą Internetu, był powrotem Kobranocki do mediów. Mówię Ci, że... zostało drugim numerem jeden w historii zespołu, a w tym samym czasie Kocham cię jak Irlandię święciło swój tryumf na festiwalu w Sopocie - wielu osobom zaimponowała wersja z orkiestrą i chórem! Do tego warto przypomnieć o bardzo udanym występie w Jarocinie na PRL Festivalu oraz hucznych obchodach XX-lecia. Z tej ostatniej okazji zespół wystąpił wraz z muzykami, z legendarnego składu: Zaborem i Kogutem!
Po pracowitym roku, pod koniec stycznia 2006 wreszcie ukazał się album. Na listy trafił kolejny singiel Jak zapomnieć Cię. Kobranocka tradycyjnie planuje dużo koncertów pierwsze odbyły się we Włocławku (finał WOŚP) oraz w radiowej Trójce.
Kontakt
Organizator
Brak informacji o organizatorze
Miasto / miejsce
Mana Mana Klub, ul. Mieszka I 56
Dane kontaktowe

http://www.koncertomania.pl
Formularz kontaktowy
Twój adres e-mail


Temat


Treść wiadomości
Maksymalnie 1000 znaków


Przepisz kod z obrazka